ŚwiatZabił taksówkarza, potem okazało się, że to nie gra
Zabił taksówkarza, potem okazało się, że to nie gra
18-letni, pilny uczeń na co dzień, po szkole wrócił do domu. Odrobił lekcje, następnie usiadł do komputera i zaczął grać. Jego ulubioną grą jest kontrowersyjna, świetnie sprzedająca się na całym świecie, gra: "Grand Theft Auto". Wrażenia, które targały nim podczas gry były na tyle silne, że chłopak postanowił powtórzyć zachowanie swojego bohatera w rzeczywistości. Zamówił taksówkę następnie zadźgał taksówkarza nożem. Wkrótce po tym został zatrzymany przez policję, zupełnie jak w grze.
07.08.2008 | aktual.: 07.08.2008 15:03