Zabił swoją matkę i jej znajomą. Zemdlał na sali rozpraw
Oskarżony o zabójstwo swojej matki, jej znajomej oraz o usiłowanie zabójstwa brata i bratanka Arkadiusz N. stanął przed sądem. Rozprawa nie trwała jednak długo, ponieważ oskarżony zemdlał na sali rozpraw. Wcześniej przyznał się do niektórych spośród postawionych mu zarzutów.
Arkadiusz N. podczas rozprawy przyznał się do zamordowania swojej matki oraz jej znajomej. Mężczyzna zaprzeczył jednak, gdy oskarżono go o usiłowanie zabójstwa swojego bratanka. – Co do brata, to byłem w takim stanie psychicznym i emocjonalnym, że trudno mi opisać swoje uczucia w tamtym momencie i odnieść się do tej sytuacji – dodał.
Mężczyzna zapewnił, że chce odpowiadać na pytania, ale gdy odczytywano jego wyjaśnienia, zemdlał. Gdy się ocknął, został zbadany przez lekarza. Ten stwierdził, że mężczyzna może brać udział w rozprawie. Ale Arkadiusz N. razem z obrońcą postanowili wnioskować o odroczenie rozprawy, ponieważ oskarżony "nie może się skupić" na procesie, podaje gloswielkopolski.pl
Brat z synem uciekli
Mężczyzna mieszkał ze swoją matką w Poznaniu. W lipcu 2016 r. do jego domu przyszedł brat ze swoim synem. W trakcie spotkania doszło do kłótni. - W pewnym momencie 55-latek rzucił się z młotkiem na pozostałych członków rodziny. W wyniku zadanych ciosów matka mężczyzny zmarła, a zraniony brat wraz z synem zdołali uciec - powiedziała Wirtualnej Polsce Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Podwójne morderstwo w Poznaniu. Mężczyzna zabił swoją matkę i sąsiadkę
Sprawca został zatrzymany i przesłuchany przez prokuraturę. Swoje zachowanie tłumaczył nieporozumieniami rodzinnymi. - Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał, że dzień wcześniej zamordował także swoją sąsiadkę, a jej zwłoki ukrył w piwnicy - powiedziała Mazur-Prus.
Źródło: gloswielkopolski.pl