Zabił niedoszłego teścia trzonkiem od łopaty
49-letni niedoszły zięć zamordował 62-letniego niedoszłego teścia trzonkiem od łopaty. Wcześniej obaj mężczyźni pili alkohol - poinformowała pomorska policja.
Do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem w Pruszczu Gdańskim. Policję o zgonie 62-letniego mężczyzny powiadomił lekarz. Według niego, zgon nastąpił nagle i mógł być spowodowany przez osoby trzecie.
Ekipa policyjna z biegłym medykiem i prokuratorem udała się na miejsce, gdzie zastała żonę denata. Wyjaśniła ona, że położyła się spać, a kiedy wstała około godz. 1 w nocy, zauważyła zakrwawionego, nieprzytomnego męża i wezwała pogotowie.
Kiedy policjanci zaczęli zdawać jej pytania, okazało się że przed zabójstwem w mieszkaniu była 19-letnia córka i jej 39-letni narzeczony. Policjanci jeszcze w nocy dotarli do nich i przewieźli do komendy w Pruszczu - poinformował Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
39-letni mężczyzna był pod wpływem alkoholu, dlatego czynności procesowe z jego udziałem przeprowadzono dopiero w niedzielę rano.
Z przesłuchania wynika, że 62-latek pił w mieszkaniu alkohol z przyszłym zięciem. Pokłócili się. Córką namówiła ojca, by położył się spać. Kiedy zasnął, jej narzeczony przyniósł z komórki trzonek od łopaty i parokrotnie uderzył śpiącego w głowę.
39-letni gdańszczanin i 19-letnia córka denata zostali zatrzymani do dyspozycji prokuratora.