Zabił mechanika młotkiem, bo chciał mieć jego warsztat?
22-letni mieszkaniec Lubelszczyzny Krzysztof P.
oskarżony został o brutalne zabójstwo właściciela warsztatu
samochodowego pod Lubartowem, którego interes chciał przejąć -
poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w
Lublinie Beata Syk-Jankowska.
- Krzysztof P. został oskarżony o zabójstwo z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Grozi mu kara 25 lat lub dożywotniego więzienia - powiedziała Syk-Jankowska. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Do zbrodni doszło w lipcu 2007 r. w Pałecznicy pod Lubartowem. Ofiarą padł 28-letni Paweł M., inżynier elektronik prowadzący tam niewielki zakład montujący i naprawiający alarmy samochodowe. Sprawca zadał mu kilka ciosów młotkiem w głowę, ciało wywiózł do pobliskiego lasu i zakopał. Zostało znalezione po kilku dniach.
Według ustaleń prokuratury zabójcą jest Krzysztof P., znajomy właściciela, który dorywczo pracował w warsztacie. Jest technikiem samochodowym, chciał przejąć działalność zabitego - twierdzi prokuratura.
Akt oskarżenia został sporządzony po wielomiesięcznym śledztwie. Prokuratura wykorzystała w nim liczne ekspertyzy kryminalistyczne.
Zarzuty zabójstwa w lipcu 2007 r. postawiono też dwóm znajomym Krzysztofa P., ale ich sprawa wyłączona została do odrębnego postępowania, które nadal się toczy.