Zabił ciężarną żonę, bo z płodu chciał zrobić "talizman"
Do makabrycznego morderstwa doszło w Laosie, gdzie mężczyzna zabił siekierą swoją ciężarną żonę. Najbardziej szokujący był jednak motyw zbrodni, bo do zabójstwa doszło z powodu... płodu dziecka - podaje agencja AFP powołując się na doniesienia lokalnej prasy.
Mieszkający w prowincji Xieng Khuang 38-latek skrzętnie zaplanował zbrodnię - zwabił 24-letnią żonę do lasu, gdzie zadał jej śmiertelny cios. Morderstwo szybko wyszło na jaw, mężczyzna został zatrzymany już dzień później, jednak w ciele kobiety nie odnaleziono trzymiesięcznego płodu.
Zabójca nie chciał powiedzieć, gdzie znajduje się płód, wyjawił jednak makabryczny motyw zbrodni - planował zrobić z niego "talizman", który według lokalnych wierzeń ma "potężną" moc i przynosił szczęście. Dzięki niemu 38-latek miał wygrać główną nagrodę na loterii.
Według policji nie wiadomo, czy mężczyzna działał sam, czy ma wspólników, którzy zrealizowali jego szokujący plan.
AFP przypomina, że Laos to jedno z najbiedniejszych państw Azji. Większość jego mieszkańców to buddyści, jednak na prowincji szerzy się wiara w duchy i przesądy.