Zabici i ranni w demonstracji ws. zamknięcia kopalni złota
Trzech policjantów i
dwóch demonstrantów zginęło, a 19 osób zostało rannych w starciach w indonezyjskim mieście Jayapura na wyspie Nowa Gwinea
podczas manifestacji na rzecz zamknięcia największej na świecie
kopalni złota i miedzi, czynnej tam od 50 lat.
16.03.2006 | aktual.: 16.03.2006 10:01
Starcia wybuchły w pobliżu uniwersytetu w stolicy prowincji Papua, Jayapurze. O zabiciu policjantów kijami i kamieniami powiadomił w radiu rzecznik lokalnej policji Kartono Wangsadisastra, a o śmierci dwóch demonstrantów - Aloy Renwarin z organizacji praw człowieka Elskham z Papui. Według źródeł szpitalnych, co najmniej 19 osób zostało rannych.
Wciąż trwa strzelanina. Sytuacja jest bardzo poważna - powiedział Renwarin.
Nieco wcześniej zastępca rzecznika policji krajowej Anton Bachrul Alam powiedział, że tłum pojmał dwóch policjantów, a kilkunastu zostało rannych. On także powiedział, ze sytuacja jest "bardzo niebezpieczna".
Demonstracje przeciwko istnieniu kopalni odbywają się regularnie od kilu tygodni. Miejscowa ludność zarzuca amerykańskiej spółce Freeport-McMoRan, która eksploatuje kopalnię, że zanieczyszcza środowisko i nie przeznacza części zysku ze sprzedaży cennego kruszcu na poprawę jakości życia miejscowej ludności.