PolskaZaangażowanie NATO w stabilizacji Iraku

Zaangażowanie NATO w stabilizacji Iraku

Zaangażowanie NATO w stabilizację Iraku
będzie możliwe, jeżeli zwróci się o to suwerenny rząd iracki, a
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjmie odpowiednią rezolucję w tej
sprawie - wynika z wypowiedzi sekretarza generalnego NATO Jaapa de
Hoop Scheffera, który odwiedził Polskę.

04.03.2004 | aktual.: 04.03.2004 20:08

W Warszawie rozmawiał on m.in. na temat możliwości przejęcia przez Sojusz od Polski dowodzenia wielonarodową dywizją w Iraku, czym zainteresowane są polskie władze. Premier Leszek Miller powiedział po spotkaniu z de Hoop Schefferem, że jest przekonany, iż NATO dopuszcza taką możliwość. Pozostaje jednak sprawa "pewnego harmonogramu".

Podczas spotkania z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim sekretarz generalny NATO określił Polskę jako silnego i wiarygodnego sojusznika, na którego NATO może liczyć i na którym może polegać.

De Hoop Scheffer podkreślił na konferencji prasowej, że NATO udziela wsparcia Polakom oraz dowodzonej przez nich dywizji w Iraku. "To Polska zdecyduje, kiedy oddać dowodzenie wielonarodową dywizją" - podkreślił. Jak dodał, ważne jest, by Polacy nadal pozostawali w Iraku - zwłaszcza wobec planowanego na 1 lipca br. przekazania tam władzy Irakijczykom.

Powiedział, że wpływ na decyzję o zaangażowaniu NATO w Iraku będą mieć suwerenne władze tego kraju. Ponadto do Rady Bezpieczeństwa ONZ należy podjęcie rezolucji udzielającej mandatu dla operacji utrzymania pokoju i bezpieczeństwa w Iraku. "Jeżeli te dwa warunki zostaną spełnione, NATO rozważy, jak i kiedy rozpocznie swą obecność w Iraku" - powiedział de Hoop Scheffer.

Tematem rozmów był też czerwcowy szczyt Sojuszu w Stambule. Miller i de Hoop Scheffer zgodzili się, że szczyt ten powinien się odbyć pod hasłem pojednania transatlantyckiego. Podkreślili też, że drzwi do NATO powinny zostać otwarte dla nowych członków.

De Hoop Scheffer zaapelował, by nie ograniczać budżetu na obronność w sposób, który rzutowałby na możliwości zwiększenia zdolności wojskowych Sojuszu. O potrzebie rozwoju tych zdolności i wzmacniania Sojuszu w obliczu czekających go wyzwań sekretarz generalny mówił też podczas odczytu w Belwederze.

Zapewnił, że NATO musi i będzie robić więcej dla pokoju i bezpieczeństwa w Afganistanie i Iraku. Wśród zadań Sojuszu wymienił m.in. rozszerzenie NATO, które nastąpi w najbliższych tygodniach, budowanie mocnych relacji z Rosją, wspieranie przemian Ukrainy, a także zaangażowanie w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie.

"Nowe wyzwania, takie jak międzynarodowy terroryzm, rozpowszechnianie broni masowego rażenia oraz niestabilne państwa wymagają od Sojuszu skuteczności. Europa i Ameryka mogą tylko razem stawić czoła tym zagrożeniom" - podkreślił de Hoop Scheffer.

Jego zdaniem, Unia Europejska musi rozwijać swą politykę bezpieczeństwa i obrony, jednak nie może stać się konkurencją dla NATO i powstawać ze sprzeciwu wobec USA.

Podsumowując pięć lat członkostwa Polski w NATO, de Hoop Scheffer podkreślił, że Polska okazała się dobrym sojusznikiem. "Dotrzymujecie zobowiązań w czasie próby. Podziwiam was za to i apeluję, byście trzymali się tego kursu, ponieważ obecne wyzwania wymagają dotrzymywania zobowiązań oraz jedności" - powiedział.

Holender de Hoop Scheffer stoi na czele NATO od 5 stycznia br. Zastąpił na tej funkcji lorda George'a Robertsona.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)