PolskaZa wcześnie mówić o odpowiedzialności ABW ws. śmierci Barbary Blidy

Za wcześnie mówić o odpowiedzialności ABW ws. śmierci Barbary Blidy

Łódzka prokuratura uważa, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o odpowiedzialności karnej dla funkcjonariuszy ABW w związku ze śmiercią Barbary Blidy. Dziennik pl. poinformował o tym, że oficer ABW kierujący akcją w domu Blidów i funkcjonariuszka, która miała bezpośrednio pilnować Blidy poniosą odpowiedzialność dyscyplinarną, ale nie wykluczone, że także karną. Portal powołał się na słowa ministra Zbigniewa Wassermanna, koordynatora ds. służb specjalnych.

Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania podkreślił, że śledztwo jest w toku i nie można jeszcze mówić o tym, czy będzie możliwe przedstawienie komukolwiek zarzutu popełnienia przestępstwa.

Dziennik podał, że funkcjonariuszka ABW nie weszła do łazienki razem z posłanką. Jej zeznania miały by być zatem nieprawdziwe. To właśnie w łazience posłanka śmiertelnie się postrzeliła.

Do incydentu doszło w trakcie przeszukiwania domu Blidów. Barbara Blida miała być zatrzymana przez funkcjonariuszy ABW razem z innymi osobami w związku z prowadzonym przez katowicką prokuraturę śledztwem dotyczącym afery w przemyśle węglowym. Prokuratura podejrzewała Blidę o pomoc przy wręczeniu łapówek prezesowi dawnej Rudzkiej Spółki Węglowej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)