Za mundurem mieszkania sznurem
Ponad 5 tys. żołnierzy zawodowych i kontraktowych otrzymało w mijającym roku mieszkania. W przyszłym roku dzięki oszczędnościom w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (WAM) mają zostać obniżone czynsze.
"W tym roku udało się rozwiązać sześć tysięcy spraw mieszkaniowych. Wcześniej załatwienie tylu spraw zajmowało kilka lat" - powiedział minister obrony Jerzy Szmajdziński. Jak podsumował płk Adam Stasiński z biura prasy i informacji MON, tegoroczne efekty działalności WAM są najlepsze od 8 lat - ponad 5 tys. żołnierzy otrzymało mieszkania, budowa kolejnych pięciuset jest na ukończeniu. Lokatorzy wprowadzą się do nich wiosną 2004 roku. Ekwiwalent za rezygnację z prawa do kwatery otrzymało 2,3 tys. osób.
Było to możliwe dzięki reformie WAM, która wyprzedziła plan obniżania kosztów funkcjonowania administracji państwowej. Na przykład w garnizonie Hel wyremontowano 20 wojskowych budynków zamieszkanych przez 540 rodzin. Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych rozwiązań grzewczych udało się uzyskać 70 proc. dofinansowania z Unii Europejskiej i ekofunduszy.
Koszt budowy mieszkań zmniejszono z 3 tys. zł za metr kwadratowy w 2002 r. do 1500-1800 zł w roku 2003. W Agencji, w której przed dwoma laty pracowało 5,4 tys. osób, dziś jest zatrudnionych 4 tysiące. Dzięki temu zaoszczędzono blisko 20 mln zł, które przeznaczono na poprawę sytuacji mieszkaniowej w armii.
Jak przewiduje MON, działania oszczędnościowe pozwolą nie tylko szybciej zaspokajać potrzeby mieszkaniowe kadry, ale także obniżyć czynsze, co jest szczególnie ważne w tych garnizonach, gdzie kadra zawodowa znajduje się z najtrudniejszej sytuacji materialnej.
Bez mieszkania pozostaje wciąż 9 tys. zawodowych żołnierzy, ponad połowa z nich ma rodziny. W nadchodzącym roku zostanie wybudowanych około 2,5 tys. mieszkań. Rozwiązanie problemów mieszkaniowych nastąpi do 2008 roku.(iza)