Za ćwierć wieku w sercu kraju będzie zacofana Polska "C"
W 2035 r. województwo łódzkie stanie się jednym z najbardziej zacofanych regionów w kraju, tworząc tzw. Polskę "C" - razem ze Świętokrzyskiem i Lubelskiem - czytamy w "Polsce". Czarny scenariusz rysuje dr Piotr Szukalski z Zakładu Demografii i Gerontologii Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego, który przeanalizował ostatnią prognozę demograficzną Głównego Urzędu Statystycznego z końca lipca ub. roku.
Szukalski przewiduje odpływ ludności i rekordowe starzenie się tej części kraju. - Sens prognozy jest taki: przewidzieć, aby nie widzieć. Trzeba więc trąbić na alarm - ostrzega.
- W świetle tak pesymistycznych przewidywań należy niezwłocznie zadbać, aby region stał się atrakcyjny dla nowych mieszkańców, a także o sieć instytucji pomagających osobom starszym. Nie ma wątpliwości, że wzrośnie zapotrzebowanie na domy pomocy społecznej, domy dziennego pobytu oraz usługi pielęgniarek środowiskowych - dodaje Szukalski.
Analizowane przez niego dane GUS rzeczywiście przygnębiają. W 2035 roku w Łódzkiem będzie aż 8% ludności powyżej 80. roku życia, podczas gdy w 2007 r. odsetek najstarszych seniorów sięgał 3,6%. Z kolei odsetek ludzi, którzy ukończyli 65 lat, stanowił wtedy 15% ogółu ludności, w 2035 roku będzie ich już 25%.
Łódzkie nie jest osamotnione w lidze regionów skazanych na regres. W 2035 roku liczba ludności Polski spadnie do 36 mln. Coś jednak sprawia, że jedne regiony mają przed sobą perspektywy rozwoju, a inne - jak Łódzkie, Lubelskie i Świętokrzyskie - nie.