Za 35 lat będzie w Polsce więcej emerytów niż osób pracujących - alarmujące prognozy GUS
To jest kraj dla starych ludzi. Za 35 lat w Polsce będzie więcej emerytów niż pracowników – tak wynika z najnowszego opracowania Głównego Urzędu Statystycznego. Pomysłem rządu w tej sprawie jest przyjmowanie imigrantów spoza Unii Europejskiej. Nadal brakuje długofalowej strategii.
30.07.2015 | aktual.: 02.08.2015 10:16
Polska emigracja ma charakter czasowy. Oznacza to, że większość osób (2,2 mln) wyjeżdża na kilka miesięcy (od 3 do 12) i planuje wrócić. Tylko 222 tys. osób zadeklarowało definitywnie, że nie osiedlą się ponownie w kraju.
Emigracja do tej pory objęła osoby urodzone głównie w latach 1970-1989. Szacuje się, że w piramidzie wieku brakuje 10 proc. Polaków w wieku 25-34 lata. Według statystyk na Pomorzu ubytek ten może być jeszcze większy i dotyczyć nawet 20 proc. całej grupy wiekowej.
Prognozy przygotowane przez GUS są alarmujące. Analitycy uważają bowiem, że w latach 2011-2050 liczba Polaków spadnie o ok. 4,5 mln osób. Zakładając, że emigranci nie wrócą już do kraju to ubytek należy szacować nawet na poziomie 6 mln obywateli. Kluczem do zrozumienia tego procesu jest dzietność. Wskaźnik ten wynosi obecnie 1,6. Do zachowania wymienialności pokoleń potrzeba wyników na poziomie 2,1. Ostatni raz taka liczba dzieci urodziła się w Polsce w 1991 roku.
Krótkoterminowym rozwiązaniem problemu byłby powrót emigrantów do Polski, co pozwoliłoby chwilowo uzupełnić braki. Jednak w dłuższej perspektywie spowodowałoby przyśpieszenie procesów starzenia się społeczeństwa. Obecnie ponad 80 proc. Polaków to osoby poniżej 65 roku życia, jednak za 15 lat może być ich już „tylko” 65 proc. Szacuje się, że w 2050 Polska będzie krajem emerytów – będzie ich więcej niż pracujących (41 proc.). Wówczas będzie nas już tylko 32 mln.
Procesy te rodzą konkretne problemy. Jednym z nich jest kwestia emerytur. W polskim systemie świadczenia społeczne są wyliczane na podstawie uzbieranego kapitału oraz przewidywanej długości życia. W związku z tym, w miarę wzrastania oczekiwanej długości życia, świadczenia automatycznie będą się zmniejszać, chyba że ludzie zgodzą się dłużej pracować.
W Polsce musi w końcu rozwijać się prężniej medycyna osób starszych – geriatria. Buduje się i otwiera nowe szkoły, które zaraz będą zamykane z powodu braku ilości uczniów, a brakuje kompleksowej polityki geriatrycznej. Na Pomorzu nie ma nawet planów dotyczących budowy specjalistycznych szpitali dla osób starszych.