Za 2 tygodnie w Sejmie - o polskiej obecności w Iraku
Przewidziana za dwa tygodnie sejmowa debata
na temat polskiej polityki zagranicznej w 2004 roku będzie bardzo
dobrą okazją do poruszenia spraw wiążących się z naszą obecnością
w Iraku - powiedział w radiu Zet Józef Oleksy (SLD).
Fragment dyskusji w audycji "Siódmy dzień tygodnia" dotyczył stanowiska świętokrzyskiego zjazdu PSL, który w sobotę zwrócił się do kierownictwa partii i klubu parlamentarnego Stronnictwa o wniesienie pod obrady Sejmu wniosku o wycofanie polskiego wojska z misji stabilizacyjnej w Iraku.
Janusz Wojciechowski (PSL) przypomniał wcześniejsze krytyczne wypowiedzi PSL, że "decyzja o wysłaniu polskich wojsk do Iraku została podjęta bez debaty sejmowej, która powinna się odbyć". "No cóż, nasze wojska tam (w Iraku) są, daliśmy w ten sposób wyraz naszej miłości do Stanów Zjednoczonych i wielkiej lojalności, szkoda tylko, że nieodwzajemnionej" - powiedział. Wicemarszałek przyznał jednak, że "w tej chwili nie ma warunków, żeby podjąć decyzję o wycofaniu" naszych żołnierzy z Iraku.
"Skoro nie ma warunków, to po co w ogóle debatować na ten temat?" - zapytał sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha.
Wojciechowski odparł, że trzeba "ustalić, jakie są konsekwencje naszej tam (w Iraku) obecności, i co Polska z tego ma dla swojego bezpieczeństwa i międzynarodowej pozycji".
Zbigniew Ziobro (PiS) zapytał, "dlaczego nie moglibyśmy przy okazji uzyskać od Stanów Zjednoczonych, którym idziemy tak na rękę, choćby zniesienia wiz". "To jest jeden z postulatów do rządu. Dlaczego wykazuje taką bierność w obronie naszych interesów w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi?" - mówił.
Roman Giertych (LPR) uważa, że "rząd powinien wprowadzić wizy dla Amerykanów - jeżeli Polacy mają wizy do Stanów Zjednoczonych, to Amerykanie powinni mieć wizy do Polski".
Oleksy oświadczył na to: "O dziwo, popieram w tym przypadku wniosek posła Giertycha - wzajemność powinna być jakoś zaznaczona". Dodał, że jest za tym, by Amerykanie znieśli obowiązek wizowy dla Polaków.