PolskaZa 12-metrowy pomnik zapłacą pół miliona złotych

Za 12‑metrowy pomnik zapłacą pół miliona złotych

Monumentalna, 12-metrowa rzeźba "Patriota", autorstwa Andrzeja Pityńskiego, stanie we wrześniu w Stalowej Woli w woj. podkarpackim. Pomnik ufundowali polscy kombatanci mieszkający w Stanach Zjednoczonych; jego koszt to 200 tys. dolarów, czyli ok. 550 tys. zł.

13.04.2011 | aktual.: 13.04.2011 16:19

Jak wynika z opisu rzeźby zamieszczonego na stronie internetowej fundatorów - Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce - pomnik przedstawia dumnego patriotę - husarza z jednym skrzydłem i z szablą w ręku - i jest uniwersalnym symbolem Polski walczącej.

"Widoczne brutalnie zdeformowane ciało oraz wyrwa w okolicach serca tworzy postać walczącego Polaka. Na skrzydle umieszczone są daty kolejnych bitew w historii Polski. Okaleczony 'Patriota' to także symbol Polski poranionej przez rozbiory, wojny i prześladowania doznane zwłaszcza w historii najnowszej, kiedy to Polska otrzymała największe rany od hitlerowskich Niemiec, Związku Sowieckiego, ukraińskich nacjonalistów i rodzimych władz komunistycznych. Rzeźba nawiązująca do najtragiczniejszych kart naszej historii, jest swoistym symbolem Golgoty Narodu Polskiego" - czytamy w opisie.

Jak uzasadniają dalej weterani, wybór padł na Stalową Wolę, gdyż w czasie II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych region ten "obficie spłynął krwią polskich patriotów walczących o wolną i niepodległą Polskę". "Za działalność konspiracyjną, głównie w Armii Krajowej, miejscowa ludność doświadczyła wielu represji ze strony okupanta hitlerowskiego, jak i późniejszych sowieckich 'wyzwolicieli'" - napisali fundatorzy pomnika.

Zaskoczony wyborem miejsca był prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak. Jak powiedział, jest jednak zadowolony, że rzeźbie przyświeca taka właśnie idea. Podkreślił, że "Patriota" to dzieło sztuki, a nie pomnik. - My nie chcemy robić z niej pomnika, który będzie poświęcony pamięci kogoś lub jakiegoś wydarzenia, to ma być dzieło sztuki - zaznaczył Szlęzak.

Na razie nie wiadomo dokładnie, gdzie stanie rzeźba. Pierwotna lokalizacja - koło stalowowolskiego Muzeum Regionalnego - upadła; według prezydenta miasta, tak monumentalne dzieło nie pasuje do jego otoczenia.

Zdaniem Szlęzaka, jedyną odpowiednią lokalizacją dla "Patrioty" będzie okolica ronda przy głównych ulicach miasta. - Rzeźba mistrza Pityńskiego potrzebuje dużej, otwartej przestrzeni, żeby nie przytłaczać innych obiektów - tłumaczył prezydent.

Na razie zgody na tę lokalizację nie wydał Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który zarządza terenem, gdzie stanąć ma rzeźba. - W tej kwestii będziemy jeszcze rozmawiać - zapowiedział Szlęzak.

Uroczyste odsłonięcie rzeźby zaplanowano na 12 września.

Andrzej Pityński urodził się w 1947 r. w Ulanowie niedaleko Stalowej Woli. W 1974 r. wyjechał do USA; należy do elitarnego National Sculpture Society. Stworzył wiele monumentalnych pomników; większość z nich znajduje się w USA. Wśród zrealizowanych rzeźb są m.in. postaci Marii Curie-Skłodowskiej w Bayonne, ks. Jerzego Popiełuszki w Trenton, papieża Jana Pawła II na Manhattanie i w Ulanowie oraz Katyń 1940 w Jersey City.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)