Z trójką małych dzieci uciekał autem przed policją
Policja schwytała 32-letniego kierowcę, który bez prawa jazdy, z trójką małych dzieci, uciekał przed policją wąskim uliczkami jednej z dzielnic Bielska-Białej.
Policjanci patrolujący peryferyjną dzielnicę Bielska-Białej zauważyli kierowcę volkswagena golfa, który jechał lewym pasem ruchu i najwyraźniej zapomniał o zapięciu pasów bezpieczeństwa. Nie zareagował na wezwanie do zatrzymania. Gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę wąskimi ulicami dzielnicy Wapienica.
- Kierowca stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - wyprzedał inne pojazdy w miejscach niedozwolonych, wymuszał pierwszeństwo przejazdu i omal nie potrącił pieszych - powiedziała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.
Po krótkim pościgu został zatrzymany. W samochodzie oprócz niego przebywała żona oraz trójka dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Dzieci przewożone były bez fotelików ochronnych.
W czasie kontroli wyszło na jaw, że kierowca uciekał, bo nie posiadał prawa jazdy. Zatrzymano mu je na 1,5 roku za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. - Badanie alkomatem wykazało, że sprawca był trzeźwy - dodała Jurasz.
Mężczyzna odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, a jeśli dodatkowo okaże się, że naraził swoje dzieci na niebezpieczeństwo, może trafić do więzienia nawet na pięć lat.