ŚwiatZ sali operacyjnej wyskoczył...do banku

Z sali operacyjnej wyskoczył...do banku

Pewnego chirurga z Bostonu zawieszono w prawie do wykonywania zawodu, ponieważ zrobił sobie przerwę w operacji i wyszedł do banku. Po 35 minutach lekarz wrócił do leżącego pod narkozą pacjenta i spokojnie skończył operację.

09.08.2002 20:38

Oburzeni amerykańscy lekarze są zdania, że chirurga nie usprawiedliwia nawet fakt, iż operacja kręgosłupa trwała już sześć godzin.

Przyjęte jest bowiem, że lekarze robią sobie przerwy podczas dłuższych zabiegów, ale wykorzystują je zazwyczaj na krótki odpoczynek, zmianę ubrania czy obejrzenie zdjęć rentgenowskich pacjenta.

Do tej pory nie zdarzyło się, by chirurg zostawił chorego na stole operacyjnym, aby załatwić swoje prywatne sprawy.

Lekarz po powrocie z banku operował jeszcze przez dwie godziny. Pacjentowi nic się nie stało. (mp)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)