Z powodu Wielkiego Piątku Sejm nieczynny
Jan Łopuszański z koła Porozumienie Polskie domagał się zrezygnowania z posiedzenia Sejmu w Wielkim Tygodniu. Powiedział, że należy zapewnić posłom katolikom możliwość uczestnictwa w liturgii Wielkiego Tygodnia.
Marszałek Marek Borowski poinformował, że w piątek 18 kwietnia posiedzenia nie będzie, a 17 - w czwartek odbędzie się ono w takich godzinach, aby - jak zaznaczył - "nie uchybić żadnym potrzebom religijnym". Po rozpoczęciu środowych obrad Łopuszański powiedział, że posłowie otrzymali informacje o przewidywanym posiedzeniu Sejmu w dniach 17 i 18 kwietnia. "Czy panu marszałkowi wiadomo, że te dni to Wielki Czwartek i Wielki Piątek?" - powiedział.
Pytał, w jaki sposób marszałek, zwołując posiedzenie Sejmu w Wielkim Tygodniu, zamierza posłom katolikom zapewnić możliwość uczestnictwa w liturgii tych dni. "Czyżby nie było możliwości zorganizowania posiedzeń w taki sposób, aby w Wielkim Tygodniu nie było obrad? Czy pan marszałek podjął próbę celową ograniczenia praw religijnych?" - pytał Łopuszański. "W imieniu swoim i kolegów z koła Porozumienia Polskiego wyrażam nadzieję, że z tej niewczesnej, gorszącej i nieroztropnej decyzji pan marszałek zechce się wycofać" - powiedział poseł.(ck)