Z powodu ulewy odwołano procesję z udziałem papieża
Ulewne deszcze padające w Rzymie całkowicie zmieniły przebieg uroczystości Bożego Ciała pod przewodnictwem Benedykta XVI. Po raz pierwszy od wielu lat nie odbyła się tradycyjna procesja z bazyliki świętego Jana na Lateranie do bazyliki Matki Bożej Większej.
Poprzedzająca procesję eucharystyczną msza, również z powodu kolejnej w czwartek ulewy, odbyła się wieczorem nie jak zawsze na placu na Lateranie, ale w bazylice.
W homilii podczas mszy Benedykt XVI powiedział, że celem kapłaństwa jest "zmienić świat mocą Bożej miłości".
Po mszy z udziałem kilkudziesięciu kardynałów i biskupów oraz kilku tysięcy wiernych papież pozostał w bazylice, gdzie uczestniczył w adoracji Najświętszego Sakramentu. Nie poprowadził procesji, której trasa przebiega ulicą Merulana, łączącą obie bazyliki.
W poprzednich latach tak, jak pod koniec pontyfikatu Jan Paweł II, Benedykt XVI przewodniczył wielotysięcznej procesji jadąc na samochodzie - platformie.
Cieniem na rzymskich obchodach Bożego Ciała położyła się tragedia w Turcji, gdzie w czwartek został zamordowany przewodniczący tamtejszego episkopatu, włoski biskup Luigi Padovese.
Watykan jest wstrząśnięty tą zbrodnią, o czym powiedział rzecznik ksiądz Federico Lombardi. - Kościół płaci nową daninę krwi - oświadczył.