PolskaZ plamą krwi na plecach chodziła po centrum miasta
Z plamą krwi na plecach chodziła po centrum miasta
Kobieta z plamą krwi na plecach chodziła w centrum Słupska. W środę po godzinie 17 w pobliżu ratusza spostrzegli ją strażnicy miejscy - czytamy w "Głosie Pomorza". Natychmiast wezwali policję i pogotowie ratunkowe. Okazało się, że kobieta miała ranę zadaną ostrym narzędziem.
27.08.2009 | aktual.: 27.08.2009 09:32
- Rana wyglądała groźnie. Była zadana prawdopodobnie od noża - powiedział oficer dyżurny w Komendzie Miejskiej Policji w Słupsku.
Tymczasem policjanci poszukują konkubenta kobiety, który prawdopodobnie ugodził ją ostrym narzędziem. Para mieszka w jednym z budynków przy ul. Raszyńskiej.