Z katastrofy promu uratowano 219 osób
219 osób uratowano z promu, który zatonął w czwartek u wybrzeży Papui-Nowej Gwinei - poinformowały australijskie służby, które pomagają w koordynowaniu akcji ratunkowej. Na promie znajdowało się około 300 pasażerów.
02.02.2012 | aktual.: 02.02.2012 08:44
Na razie nie są znane okoliczności zatonięcia promu "Rabaul Queen".
"Osiem jednostek jest na miejscu (katastrofy) i pięć zabrało na pokład rozbitków" - poinformowało australijskie ratownictwo okrętowe. - Na statkach jest 219 ocalałych".
Wcześniej o zaginięciu promu z 350 pasażerami na pokładzie informowała kompania żeglugowa Star Ships. Kontakt z jednostką utracono podczas złych warunków atmosferycznych.
Australijska telewizja SKY poinformowała, że statek już odnaleziono oraz, że w akcji ratowniczej uczestniczą cztery jednostki nawodne i dwa helikoptery. Australian Broadcasting Corporation (ABC) informowała, że na miejsce tragedii zmierzają też samoloty ratownicze.
Według mediów australijskich, prom "Rabaul Queen" płynął z portu Kime, na wyspie New Britain, do Lae na północnym wybrzeżu Nowej Gwinei. W czwartek nad ranem wysłał sygnał SOS.