Z auta pracownika IPN skradziono film i dokumenty
Z auta pracownika IPN w Ostrołęce zrabowano film o akcji podziemia niepodległościowego i dokumenty dotyczące inwigilacji oddziałów partyzanckich przez UB - informuje "Nasz
Dziennik".
11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 04:05
Na pokaz filmu, który miał ukazywać działania żołnierzy podziemia niepodległościowego, w tym oddziału słynnego Witolda Boruckiego "Babinicza" na ziemi kurpiowskiej, i prezentację dokumentów dotyczących m.in. infiltracji podziemia przez funkcjonariuszy UB czekało wielu mieszkańców Ostrołęki, w tym rodzin dawnych partyzantów.
Nie doczekali się. Krótko przed rozpoczęciem imprezy okradziono samochód IPN. Z pojazdu zniknęły jednak tylko dokumenty oraz film dotyczące ubeckiej inwigilacji i "żołnierzy wyklętych". IPN nabrał wody w usta i sprawy nie chce komentować. Nieoficjalnie jednak w Ostrołęce mówi się, że ujawnienie materiałów IPN-owskich byłoby niewygodne dla funkcjonariuszy dawnej bezpieki, z których część pełni dziś w regionie funkcje publiczne - donosi "Nasz Dziennik". (PAP)