Nowy wpis Pawłowicz. Apeluje do Polaków
Krystyna Pawłowicz udostępniła nowy wpis na Twitterze. Tym razem sędzia Trybunału Konstytucyjnego zamieściła krótki apel ws. nadchodzących wyborów. Była polityk wezwała też do udziału w referendum PiS.
18.08.2023 | aktual.: 18.08.2023 07:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krystyna Pawłowicz od dawna słynie z dużej aktywności w mediach społecznościowych. Jej konto na Twitterze obserwuje ponad 80 tys. osób. Zasiadająca w Trybunale Konstytucyjnym sędzia regularnie publikuje nowe posty.
W czwartkowy wieczór była posłanka Prawa i Sprawiedliwości udostępniła niecodzienny apel dotyczący zbliżających się wyborów parlamentarnych.
"Nie naruszę żadnych zasad dotyczących sędziego TK, gdy głośno wezwę do udziału w wyborach i referendum w dniu 15 X. Korzystajmy z naszych obywatelskich, konstytucyjnych praw. Suwerenem jest polski naród" - napisała na Twitterze Pawłowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sędzia TK podkreśliła, że "niszczenie kart do głosowania jest karalne". "Weź udział w wyborach i referendum!" - zaapelowała na koniec.
Jak nie brać udziału w referendum?
Zarówno udział w wyborach, jak i referendum nie jest prawnie nakazany. W obu przypadkach do głosowania uprawnione są osoby posiadające czynne prawo wyborcze. Osoby, które zdecydują się nie brać udziału w którymkolwiek z głosowań, powinny zgłosić ten fakt członkom komisji wyborczej.
"Jeżeli wyborca odmówi przyjęcia karty lub kart do głosowania, obwodowa komisja wyborcza odnotuje to w spisie wyborców" - wskazuje PKW w opublikowanym na swojej stronie komunikacie.
Fakt odnotowania odmowy pobrania karty do głosowania w referendum jest o tyle ważny, że w jego przypadku o tym, czy wynik plebiscytu jest wiążący, decyduje frekwencja. W przypadku referendum udział w głosowaniu oznacza samo pobranie karty - niezależnie od tego, czy trafi ona do urny pusta, czy wypełniona. Osoby, które nie chcą wziąć udziału w referendum, powinny więc zadbać, by komisja podczas wydawania kart odnotowała fakt odmowy pobrania karty do głosowania w referendum.