Wyzywali nauczycielkę i nakręcili o tym film
Uczniowie jednej z poznańskich szkół podczas
lekcji wyzywali nauczycielkę, a całe zdarzenie sfilmowali. Do
nagrania dotarli poznańscy dziennikarze RMF FM. Jest to już drugi
film dokumentujący wybryki chuligańskie uczniów wobec nauczycieli.
"O tym, czy sprawą poznańskiego filmu zajmie się prokuratura, będzie można zadecydować po zapoznaniu się z filmem, jeżeli taki trafi do prokuratury lub na policję" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Pięciominutowy film pokazuje część lekcji, podczas której nauczycielka nie może zaprowadzić dyscypliny w klasie, a uczniowie obrzucają ją wyzwiskami i wulgaryzmami komentują jej polecenia.
Sprawa braku dyscypliny na tej sfilmowanej lekcji była wyjaśniana przez szkołę. Dyrektor szkoły Małgorzata Lorek powiedziała dziennikarzom RMF, że winni zajść zostali ukarani obniżeniem ocen z zachowania, przeprosili nauczycielkę i mieli kilka godzin pracować społecznie na rzecz szkoły.
Najsłynniejsze nagranie z zajść w jednej z toruńskich szkół upubliczniła we wrześniu 2003 roku telewizja TVN. Uczestnicy nagranej na filmie lekcji znęcali się nad nauczycielem angielskiego. Sprawą zajęła się prokuratura i trafiła ona do sądu.
Sześciu uczniów toruńskiej szkoły zostało skazanych na kary ograniczenia wolności na okres od pół do jednego roku - za zmuszanie siłą nauczyciela do wydania dziennika lekcyjnego i nawoływanie do uderzenia wykładowcy. Sąd udowodnił, że uczniowie m.in. nakładali pedagogowi na głowę kosz na śmieci, wytarto mu twarz gąbką do tablicy, wykręcono ręce, czyniono wobec niego obelżywe gesty i wulgarnie wyśmiewano.(iza)