Wyższa akcyza w dużych opałach
Kierowcy i ogrzewający domy olejami
opałowymi, mogą spać spokojnie - politycy nie zgodzą się na
podwyżkę akcyzy - zapowiada "Puls Biznesu".
12.07.2006 | aktual.: 12.07.2006 05:47
1 września 2006 roku miały wejść w życie podwyżki podatku akcyzowego m.in. na gaz do napędu pojazdów oraz na oleje opałowe. Z ustaleń gazety wynika, że do nich nie dojdzie, bo trzeba przeforsować stosowna ustawę w Sejmie. Tymczasem zostało bardzo mało czasu, a na dodatek głosowanie przeciwko pomysłom Zyty Gilowskiej, zapowiada nie tylko PO czy SLD, ale też znajdująca się w koalicji Samoobrona. A PiS? PiS się zastanawia.
Mimo że jesteśmy w koalicji, nie zgodzimy się na zaproponowane przez rząd podwyżki akcyzy na gaz i oleje - zapewnia wiceprzewodniczący klubu Samoobrony Janusz Maksymiuk.
Nie poprzemy żadnej podwyżki podatków - wtóruje mu wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Zagłosujemy przeciw wzrostowi akcyzy - mówi gazecie szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński.
Typowany na nowego szefa klubu PiS Marek Kuchciński, dodaje, że jego partia nie zajęła oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
"Puls Biznesu" podkreśla, że po odejściu Zyty Gilowskiej z rządu nie ma kto bronić jej niewygodnych politycznie pomysłów. Wybory samorządowe za pasem i partie nie chcą narazić się na gniew wyborców. (PAP)