Wyznawcy prawosławia obchodzą Święto Jordanu
Na pamiątkę Chrztu Jezusa, wyznawcy prawosławia oraz grekokatolicy obchodzą Święto Chrztu Pańskiego, zwane inaczej Świętem Jordanu. To jedna z dwunastu najważniejszych w roku liturgicznym uroczystości religijnych.
19.01.2005 | aktual.: 19.01.2005 18:05
W niektórych parafiach województwa podlaskiego, które jest uważane za centrum polskiego prawosławia, okolicznościowe nabożeństwa odbyły się już w nocy lub nad ranem, podobnie jak w okresie świąt Bożego Narodzenia.
W Białymstoku uroczystości w środę przed południem przewodniczył ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej biskup Jakub.
W wielu miejscowościach Białostocczyzny podtrzymywany jest zwyczaj święcenia w tym dniu wody w najbliższych zbiornikach wodnych (rzekach, stawach czy jeziorach) poprzez 3-krotne zanurzanie w nich krzyża. Chodzi o symboliczne poświęcenie przyrody. Tak było m.in. w Gródku, Narewce, Królowym Moście, Dubiczach Cerkiewnych i Drohiczynie.
W Siemiatyczach w uroczystości wziął udział zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Tam nad miejskim zalewem spotykają się co roku wierni z dwóch parafii. Zwykle o tej porze roku rzeki i akweny są skute lodem. W tym roku nigdzie nie było potrzeby wykuwania przerębli, by móc poświęcić wodę.
Po uroczystości wierni zabierają ją do domów i będą przechowywać jako źródło łask. Poświęcą nią miejsca swego zamieszkania, a podczas różnych uroczystości postawią na stołach, obok soli i chleba, jako ochronę przed złymi mocami. Niektórzy piją ją też w czasie choroby lub przecierają nią bolące miejsca.
Po Święcie Jordanu rozpoczyna się w Cerkwi okres duszpasterskich wizyt, czyli kolędowania. Wtedy właśnie duchowni używają poświęconej wody do święcenia mieszkań i domowników.
W tym roku podczas odwiedzin zostawia wiernym ulotki dotyczące planów powołanej przez diecezję białostocko-gdańską Fundacji Oikonomos, która chce zajmować się m.in. budowaniem tolerancji narodowościowej i religijnej.
Fundacja zamierza utworzyć Akademię Supraską w męskim monasterze w Supraślu koło Białegostoku. Projekt jest wzorowany na podobnych przedsięwzięciach m.in. w Finlandii, Grecji i Czechach. Te akademie zajmują się krzewieniem i upowszechnianiem wiedzy o prawosławnej wierze, duchowości, tradycji i kulturze - powiedział ks. Włodzimierz Misijuk z Fundacji Oikonomos.
Szuka ona pomocy u wiernych w zebraniu wkładu własnego do projektu, który ma być finansowany z pieniędzy unijnych. Fundacja liczy na ponad milion euro dotacji, ale musi mieć kilkaset tysięcy złotych własnych.
Hierarchowie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego szacują liczbę wiernych w kraju na ok. 550-600 tys. Połowa z nich mieszka w województwie podlaskim, m.in. w Białymstoku, Hajnówce, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach.