Wyznawcy islamu odwiedzają cmentarze
Choć wyznawcy islamu nie obchodzą Święta
Zmarłych i nie mają kultu świętych, także i ich w tym czasie można
spotkać na cmentarzach, zwanych mizarami. Korzystając z dnia
wolnego od pracy, porządkują przed zimą groby bliskich.
01.11.2004 | aktual.: 01.11.2004 11:31
W islamie generalnie nie przywiązuje się do zmarłych osób takiej wagi, jak w innych religiach, ponieważ z woli Boga przyszliśmy na ziemię i z woli boskiej odchodzimy - powiedział Józef Konopacki, wiceprzewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu.
Ponieważ śmierć w tej religii jest uważana jedynie za etap przejściowy, na mizarach nie powinno się budować okazałych pomników czy grobowców. Konopacki przyznał jednak, że można je spotkać. To jest wpływ większości na mniejszość. Ci ludzie z naszego środowiska wzorują się na cmentarzach chrześcijańskich - dodał.
Najwięcej osób odwiedza mizary podczas ważnych świąt muzułmańskich, np. przy Święcie Ofiarowania, czy przy uroczystości zakończenia postu zwanego Ramadanem.
Jeszcze przed wojną w granicach Polski były 33 muzułmańskie cmentarze. Teraz pozostało zaledwie kilka. Najbardziej znane są cmentarze w Bohonikach i Kruszynianach w województwie podlaskim, które znajdują się w pobliżu zabytkowych meczetów oraz cmentarz w Warszawie.
Muzułmański Związek Religijny w RP ocenia, że w kraju jest około pięciu tysięcy wyznawców islamu pochodzenia tatarskiego - obywateli polskich. Kilka razy większa jest grupa uchodźców, dyplomatów, studentów czy biznesmenów z krajów muzułmańskich.