Wyszkowski nie przeprosi Wałęsy. SN uchylił wyrok
Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego w środę uchyliła wyrok wobec Krzysztofa Wyszkowskiego. Były opozycjonista z czasów PRL nie musi przepraszać byłego prezydenta za nazwanie go TW "Bolek".
21.04.2021 16:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wtorek Sąd Najwyższy uchylił wyrok wobec Krzysztofa Wyszkowskiego. Członek Kolegium IPN nie musi przepraszać byłego prezydenta Lecha Wałęsy za nazwanie go tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Bolek".
Sprawa zaczęła się ponad dekadę temu. Sąd w I instancji orzekł, że Wyszkowski nie musi przepraszać Wałęsy. Orzeczenie zostało zmienione w marcu 2011 roku, gdy sąd apelacyjny zdecydował, że nobliście należą się przeprosiny.
Wyszkowski tego wyroku nie wykonał, wobec czego były prezydent zdecydował się opublikować przeprosiny w telewizji na swój koszt.
W ubiegłym roku skargę nadzwyczajną skierował do Sądu Najwyższego Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. W związku z tym sprawa powróciła na wokandę.
- Sąd Najwyższy uznał, że skarga nadzwyczajna zasługiwała na uwzględnienie z niektórych spośród powodów podniesionych przez Prokuratora Generalnego. W związku z tym należało uchylić wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w punkcie, w którym ten nakazywał pozwanemu opublikowanie oświadczenia o nieprawdziwości jego twierdzeń o ich odwołaniu i przeprosiny dla powoda - przekazał sędzia Aleksander Stępkowski w uzasadnieniu do orzeczenia.
Wyrok ws. Wałęsy. Decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Środowy wyrok w sprawie Lecha Wałęsy podjęła Izba Kontroli Nadzwyczajnej, która powstała na mocy ustawy z 2017 roku. Jej powołanie budziło liczne kontrowersje, w tym m.in. rzecznika generalnego TSUE.
- Izba sądu nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu w rozumieniu prawa Unii, jeżeli obiektywne okoliczności, w jakich została ona utworzona, jej cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jej członkowie, mogą wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niepodatności tej izby na czynniki zewnętrzne - przekonywał w ubiegłym tygodniu Evgeni Tanchev, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE.