Wyszedł ze szpitala i zaginął. Policja szuka mężczyzny
Tomaszowscy policjanci prowadzą poszukiwania Piotra Skoczka. 44-latek po raz ostatni widziany był 13 października. Mężczyzna wyszedł ze szpitala w miejscowości Wieluń (woj. łódzkie) i zerwał kontakt z rodziną.
Komunikat o trwających poszukiwaniach Piotra Skoczka opublikowali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim. Poinformowano, że 13 października 44-latek wyszedł ze szpitala w Wieluniu i do tej pory nie nawiązał kontaktu z bliskimi.
Policja twierdzi, że mężczyzna może próbować powrócić do miejsca zamieszkania na tzw. "stopa".
Opublikowano rysopis zaginionego: wzrost około 176 cm, szczupła budowa ciała, oczy jasne, włosy krótkie szpakowate, nos duży, uszy odstające. Posiada obrażenia twarzy w postaci rozciętego łuku brwiowego.
Zobacz też: Gowin: Kaczyński wykorzystuje narodowców do eskalowania napięcia z UE
Lubelskie. Policja szuka 44-latka
Policjanci podkreślają, że w chwili zaginięcia 44-latek mógł mieć na sobie kurtkę koloru czarnego typu softshell. Mężczyzna nie posiada przy sobie żadnych dokumentów.
Każdy, kto widział zaginionego lub posiada jakiekolwiek informacje na temat miejsca jego pobytu, proszony jest o kontakt z KPP w Tomaszowie Lubelskim, dzwoniąc pod nr tel.: 47 81 54 210 lub numer alarmowy 112.
Przeczytaj również: Lublin: zaginął Igor Siudyga. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach 14-latka