Wyszedł pobiegać. Wepchnął przypadkowo spotkaną kobietę pod autobus
Jedna z londyńskich kamer bezpieczeństwa zarejestrowała szokujący incydent. Ubrany na sportowo mężczyzna w trakcie joggingu popchnął mijaną przez siebie kobietę na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający autobus. Do tragedii nie doszło jedynie dzięki refleksowi kierowcy.
Sytuacja miała miejsce na Putney Bridge w południowo-wschodnim Londynie. Policja próbuje obecnie ustalić tożsamość mężczyzny, który w zeszły piątek tuż przed godziną 8 rano pchnął przypadkowo napotkaną kobietę pod autobus.
Na nagraniu widać, jak 33-letnia kobieta przechodzi chodnikiem na drugą stronę rzeki. W pewnym momencie w kadrze pojawia się biegnący mężczyzna. Po chwili, bez żadnego powodu, biegacz popycha kobietę. Ofiara przewraca się na bok, bezpośrednio na pas dla autobusów. Kilkanaście metrów dalej widać nadjeżdżający pojazd. Na widok incydentu kierowca był zmuszony do nagłego wciśnięcia hamulca i skrętu w przeciwnym kierunku. W ostatnim momencie udało się uniknąć tragedii.
Z informacji podanych przez policję wynika, że tuż po upadku kobieta krzyczała w kierunku mężczyzny, żeby się zatrzymał i powiedział, dlaczego to zrobił. Ten ją zignorował i pobiegł dalej. Około kwadransa po tym zdarzeniu kamera zarejestrowała tego samego mężczyznę, który biegł tym samym mostem w przeciwnym kierunku.