Wyszedł na grzyby i nie wrócił. Wieniawa szuka 70-latka
Policjanci, strażacy i ochotnicy poszukują 70-letniego mieszkańca gminy Wieniawa. Tadeusz Ślizak 10 października wyszedł do lasu na grzyby i do tej pory nie wrócił. Przeszukano już ponad 1000 hektarów terenu - mężczyzny ani śladu.
Starszy mężczyzna wyszedł w środę w południe ze swojego domu w miejscowości Koryciska do pobliskiego lasu. Od tego czasu słuch o nim zaginął. Gdy zaniepokojona rodzina zgłosiła na policję, że mężczyzna nie wrócił z grzbobrania, ruszyły poszukiwania.
Policjanci wspólnie ze strażakami z OSP Wieniawa, rodziną i mieszkańcami wsi przeczesywali las w poszukiwaniu 70-latka. Z komendy policji w Szydłowcu przywieziono specjalnie przeszkolonego psa. Powiadomiono także sąsiednie jednostki i szpitale.
Psy, drony, śmigłowce i termowizory
Do kolejnego etapu poszukiwań przyłączyli się specjaliści z dronami i śmigłowiec. Przeszukano już ponad 1000 hektarów powierzchni. Akcję poszukiwawczą zasilili też kolejni przewodnicy psów tropiących. Policjanci w działaniach wykorzystują m.in. termowizory, które mogą zidentyfikować cel nawet z kilkuset metrów.
Zobacz także: Zrozpaczona matka nie potrafiła odnaleźć syna. Po siedmiu latach odnalazła go, dzięki Facebookowi
Tadeusz Ślizak ma 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. W chwili zaginięcia ubrany był w biało-granatową bluzę dresową, spodnie dresowe w kolorze zielonym, brązowe but. Miał przy sobie żółte wiaderko, nie posiadał telefonu. Mężczyzna porusza się o kuli inwalidzkiej. W przypadku posiadania informacji na temat zaginionego prosimy o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Przysusze pod numerem telefonu 48 675 42 00, bądź numerem alarmowym 997 lub 112.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl