Wystawa z okazji 400. urodzin Rembrandta

Dziwiło nas, że zawsze oddziela się mistrza Rembrandta od jego uczniów - powiedział Peter-Klaus Schuster, dyrektor generalny Muzeów Państwowych w Berlinie - a przecież dopiero kiedy zestawi się je razem, widać kto naprawdę jest mistrzem.

W nowym budynku Galerii Malarstwa Dawnego, która posiada jedną z najświetniejszych i najstarszych kolekcji malarstwa z XIII-XVIII na wystawie "Rembrandt. W poszukiwaniu geniuszu" prezentowanych jest około 80 obrazów, a w sumie blisko 280 dzieł van Rijna i jego podopiecznych.

Wystawa uwzględnia najważniejsze kierunki ostatnich badań, które koncentrowały się na okresie po namalowaniu słynnej "Straży nocnej". W 1642 roku Rembrandt był u szczytu sławy jako portrecista. Rok ten oznaczał również punkt zwrotny w jego życiu osobistym. Zmarła ukochana żona Saskia, osierocając rocznego synka, Tytusa. Następne lata miały Rembrandtowi przynieść kolejne ciosy i niepowodzenia finansowe, które spowodowały rodzaj twórczego kryzysu: w ciągu dziesięciu lat namalował bardzo niewiele obrazów.

Na wystawie prezentowana jest m.in. "Dziewczyna w kapeluszu" ze zbiorów Zamku Królewskiego w Warszawie, której autentyczność potwierdzono niedawno w ramach Rembrandt Research Project - szeroko zakrojonych badań nad sztuką wielkiego Holendra.

Dziewczyna z obrazu - w dużym czarnym nakryciu głowy i w czerwonej sukni wygląda egzotycznie i tajemniczo - mówi Schuster. Uważa, że sportretowana młoda kobieta zostanie "gwiazdą wystawy".

Berliński Gabinet Rycin przygotował wystawy zatytułowane "Rembrandt - wirtuoz grafiki" i "Rembrandt - rysownik", na których prezentowane są najwybitniejsze z jego słynnej kolekcji rysunków i grafik tego mistrza swobodnej kreski i światłocienia.

Wystawy zorganizowały Państwowe Muzea Berlińskie i Dom Rembrandta w Amsterdamie. Będą czynne do 5 listopada.