Wystawa grafik w rocznicę zbrodni katyńskiej
Wystawę grafik Rosjanki, Tatiany Bezruczko,
pracownicy muzeum pamięci ofiar zbrodni katyńskiej w Miednoje,
będzie można od wtorku oglądać w warszawskim Domu Polonii. Mottem
wystawy jest hasło "Miednoje jako symbol zgody i pojednania" -
poinformowała Magdalena Rzepniewska z Domu
Polonii.
11.04.2005 15:10
Motto wystawy ma przypominać, że szerzenie wiedzy o mordzie katyńskim służy nie tylko pokazywaniu historii, ale także promowaniu pojednania między Polakami i narodami byłego ZSRR.
Na wystawie pt."Ostaszków, Twer, Miednoje. Ostatnie pejzaże..." prezentowane są grafiki przedstawiające widoki cmentarzy: polskiego i rosyjskiego w Miednoje, a także fotografie z Memorialnego Kompleksu Miednoje - muzeum poświęconego ofiarom zbrodni NKWD.
Autorka prac, Tatiana Bezruczko, mieszka w Miednoje, jest pracownikiem muzeum, prowadzi na jego terenie bibliotekę. Wcześniej brała udział w pracach ekshumacyjnych przy zbiorowych grobach pomordowanych jeńców.
Artystka podarowała swoje prace proboszczowi parafii rzymskokatolickiej w Twerze, ks. Władysławowi Wojdatowi, aby m.in. służyły poprawie stosunków między narodem rosyjskim i polskim.
Ks. Wojdat przekazał grafiki Warszawskiemu Stowarzyszeniu Rodzina Policyjna 1939. Zrzesza ono dzieci i wnuków policjantów II RP, zamordowanych na terenie ZSRR i pogrzebanych w Miednoje. Z jego inicjatywy powstała warszawska wystawa. Działalność stowarzyszenia ma na celu nie tylko upamiętnienie poległych, ale również pojednanie między narodami byłego ZSRR i Polakami.
Po zakończeniu wystawy, która będzie trwała do 29 kwietnia, prace zostaną sprzedane na aukcji. Środki uzyskane ze sprzedaży wspomogą odbudowę kościoła pw. Przemienienia Pańskiego w Twerze.
Wystawę zorganizowano w ramach obchodów 65. rocznicy zbrodni katyńskiej. W kwietniu 1940 r. NKWD strzałami w tył głowy zamordowało ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych, wziętych do niewoli po napaści ZSSR na Polskę 17 września 1939 r. Większość z nich stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rozstrzeliwano ich w Katyniu, Charkowie i w Miednoje koło Tweru.