Trwa ładowanie...
d3hur9y

Wystawa fałszerza-malarza

Brytyjski malarz John Myatt, który odsiedział rok w więzieniu za malowanie obrazów, które sprzedawał jako odnalezione dzieła XX-wiecznych mistrzów pędzla, będzie miał wystawę swoich kopii w galerii w Warwick.

d3hur9y
d3hur9y

Podrobione prace przez lata sprawiały wiele kłopotów ekspertom malarstwa na całym świecie.

Wernisaż prac Myatta odbędzie się sierpniu, ale już teraz prace są demonstrowane w Radio House Gallery i cieszą się wielkim zainteresowaniem. Właściciele galerii sprzedali już kilka prac. Kosztowały od 250 do 2,5 tysiąca funtów. Zainteresowanie obrazami przerosło moje oczekiwania - przyznał właściciel galerii Alan Elkin.

Sam malarz wyraził zadowolenie, że wreszcie będzie mógł wystawić obrazy pod swoim nazwiskiem.

John Myatt rozpoczął karierę kopisty w 1984 roku. Opiekując się dwójką dzieci, postanowił dorobić do domowego funduszu. Początkowo sprzedawał swoje prace jako kopie za około 250 funtów od sztuki. Miał wielu klientów, a jeden z nich regularnie zamawiał nowe prace.

d3hur9y

Najlepszy klient Myatta - John Drewe - obwieścił pewnego dnia malarzowi, że jego kopię obrazu kubisty Alberta Gleizes znany dom aukcyjny wycenił na 25 tysięcy funtów.

Przez kilka następnych lat brytyjski malarz zarobił setki tysięcy funtów na sprzedaży prywatnym kolekcjonerom i galeriom na całym świecie około 200 podrobionych prac. Wśród kupców znalazł się londyński dom aukcyjny Christies.

Za oszustwo sąd skazał Myatta na rok więzienia. Malarz wyszedł z więzienia w 1999 roku. Jego współpracownik, który odniósł większą korzyść finansową, odsiedział trzy lata więzienia.

Eksperci odnaleźli jak dotąd jedynie 70 prac Myatta. Reszta prawdopodobnie wisi w galeriach jako oryginalne prace XX-wiecznych mistrzów pędzla. (reb)

d3hur9y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hur9y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj