Wyspa w cenie kawalerki. Kilkadziesiąt lat temu doszło tam do tragedii
Leżąca u wybrzeży południowej Szkocji wyspa Little Ross właśnie trafiła na sprzedaż. Oferta przykuwa uwagę ze względu na zaskakującą cenę, ale również i mroczne wydarzenia, które rozegrały się tam kilkadziesiąt lat temu.
W 1960 roku na wyspie doszło do brutalnego morderstwa latarnika. Sprawcą był jego współpracownik, a mężczyźni jako jedyni w tamtym czasie zamieszkiwali Little Ross.
Teraz wyspę można kupić po naprawdę dobrej cenie. 29-arowy kawałek ziemi wystawiono za jedyne 325 tysięcy funtów, czyli około 1,5 miliona złotych. Mniej więcej tyle kosztuje kawalerka w Londynie. Na wyspie znajduje się m.in. dom z sześcioma pokojami oraz zabytkowa latarnia morska z 1843 roku. Wszystko zasilane jest panelami słonecznymi i niewielką turbiną wiatrową.
źródło: noizz.pl