Wysokie wyroki w Arabii Saudyjskiej. Do 30 lat za planowanie antyamerykańskich ataków
Saudyjski sąd skazał na kary do 30 lat więzienia 13 członków komórki terrorystycznej - poinformowały media w Rijadzie. Skazani, wśród których jest Katarczyk i Afgańczyk, planowali ataki na siły amerykańskie w Kuwejcie i Katarze.
Trzynastu oskarżonych, którzy stanęli przed sądem w Rijadzie specjalizującym się w sprawach związanych z terroryzmem, wchodziło w skład 41-osobowej grupy tworzącej komórkę terrorystyczną.
Sąd, który wydał wyrok we wtorek wieczorem, przedstawił Katarczyka jako "emira tej komórki" i wymierzył mu karę 30 lat więzienia. Współoskarżony Afgańczyk został skazany na pięć lat więzienia.
Jedenastu innych oskarżonych - sami Saudyjczycy - zostało skazanych na kary od 18 miesięcy do 25 lat więzienia - poinformowała saudyjska agencja prasowa SPA. Nie sprecyzowała, kiedy aresztowano oskarżonych, ani kiedy mieli dopuścić się zarzucanych im czynów.
Planowali oni "akty terroru przeciwko autobusowi transportującemu amerykańskich wojskowych w Katarze i przeciwko amerykańskim obiektom wojskowym w Kuwejcie" - poinformowała gazeta "Aszark al-Awsat". Według tego źródła autorzy ataków "byli szkoleni w Iraku".
Akt oskarżenia głosił, że skazani "otrzymywali polecenia od Al-Kaidy w Iraku" i w celu przeprowadzenia ataków zamierzali "potajemnie przemycić do Kataru broń każdego kalibru, w tym granaty i pociski moździerzowe".
Specjalne sądy zajmujące się sprawami terrorystycznymi od 2011 roku osądziły dziesiątki Saudyjczyków i obcokrajowców oskarżonych o przynależność do Al-Kaidy.
Król Arabii Saudyjskiej Abd Allah w marcu wydał dekret przewidujący kary do 20 lat więzienia za uczestnictwo w walkach za granicą i przynależność do ugrupowań terrorystycznych. Setki młodych Saudyjczyków udały się do Syrii, by walczyć u boku dżihadystów przeciwko reżimowi Baszara al-Asada.