ŚwiatWysoka frekwencja wyborcza w Rosji

Wysoka frekwencja wyborcza w Rosji


Wyborom prezydenckim w Rosji
towarzyszy dość wysoka frekwencja - większa niż w ubiegłorocznych
wyborach parlamentarnych - zapewnił szef Centralnej Komisji
Wyborczej Aleksandr Wieszniakow.

Wysoka frekwencja wyborcza w Rosji
Źródło zdjęć: © AFP

14.03.2004 | aktual.: 14.03.2004 12:08

Według podanych przez niego danych z godz. 10:00 czasu moskiewskiego (8:00 warszawskiego), w całym kraju głosowało 11,5 proc. uprawnionych, podczas gdy 7 grudnia w wyborach do parlamentu w ciągu pierwszych dwóch godzin zagłosowało zaledwie 7 proc.

Podobne informacje napływają z regionów: niemal wszędzie frekwencja zdecydowanie przekracza tę sprzed czterech miesięcy.

Aby wybory były ważne i nie trzeba było ich powtarzać, wymagana jest co najmniej 50-procentowa frekwencja. Na razie wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze, by tak się stało. W wyborach w grudniu, gdzie - jak wynika z danych - ludzie mniej ochoczo przychodzili do urn, wyniosła ona ostatecznie ponad 55 proc.

Według powszechnej opinii, niska frekwencja jest jedynym, co może pomieszać szyki prezydentowi Władimirowi Putinowi, popieranemu przez zdecydowaną większość wyborców i niemal pewnemu zwycięstwa w starciu z pięciorgiem rywali.

Ostatnie sondaże dawały Putinowi od 64 do 80 proc. głosów, przy czym według powszechnej opinii rezultat będzie raczej bliski górnej granicy tego przedziału. Najpopularniejszy rywal Putina - komunista Nikołaj Charitonow ma najwyżej 6-procentowe notowania, zaś wyniki lewicowego nacjonalisty Siergieja Głazjewa i liberalnej kandydatki Iriny Chakamady nie przekraczają 3 proc.

Głosowanie, do którego uprawnionych jest 109 mln obywateli Federacji Rosyjskiej, potrwa do 21:00 czasu moskiewskiego (19:00 czasu warszawskiego), kiedy to wybory zakończą się w położonym najdalej na zachód i graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim.

Wstępne wyniki powinny być znane w nocy z niedzieli na poniedziałek. Centralna Komisja Wyborcza zapowiada, że do poniedziałku do godz. 8:00 rano (6:00 w Warszawie) postara się podać wyniki ze wszystkich okręgów.

Dotychczas podczas głosowania nie odnotowano żadnych incydentów. Do pilnowania porządku władze skierowały dodatkowe 300-tysięczne siły milicji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)