Wysiedli z auta i pocięli chłopakowi twarz. Atak w Zielonej Górze, policja postawiona na nogi
Do bulwersujących wydarzeń doszło w Zielonej Górze. W biały dzień z samochodu wysiadło dwóch mężczyzn, podeszło do nastolatka, który szedł chodnikiem i zaatakowało go ostrym narzędziem. Chłopak ma pociętą twarz, trafił do szpitala.
11.09.2018 | aktual.: 11.09.2018 08:27
Do zdarzenia doszło 9 września na ul. Batorego w Zielonej Górze. W tej chwili wiadomo, że auto marki BMW nagle podjechało do chłopca idącego chodnikiem. Zatrzymało się i wyskoczyło z niego dwóch mężczyzn. Podbiegli do chłopaka i zaatakowali go - podała "Gazeta Lubuska".
Atak na chłopca. "Używali jakiegoś ostrego narzędzia"
Pocięli mu twarz ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Bandyci po ataku wsiedli do bmw i uciekli, zostawiając poranionego chłopca na chodniku. Na miejsce natychmiast wezwano policję, nadal trwają poszukiwania sprawców. Wiadomo, że w rękach funkcjonariuszy są już nagrania z kamer miejskiego monitoringu.
Nastolatek ma rany cięte twarzy. "Na pewno używali jakiegoś ostrego narzędzia" - wyjaśniła podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Dodała, że w sprawę zaangażowano kryminalnych.
Nie wiadomo, jak był motyw ataku w Zielonej Górze. - Ustalamy wszystkie możliwe okoliczności zdarzenia - dodała podinsp. Stanisławska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl