Wysadził się w powietrze i zabił czterech milicjantów
W zamachu samobójczym w Czeczenii zginęło czterech milicjantów i dwóch przechodniów, a jeden milicjant został ranny - podała agencja Interfax-Ukraina powołując się na sztab zgrupowania wojsk na Kaukazie Północnym.
Do zamachu doszło w miejscowości Mesker-jurt w rejonie Szali. Milicjanci czekali na swój samochód, który był myty, gdy podszedł do nich zamachowiec-samobójca i zdetonował ładunek ukryty pod odzieżą - podał informator agencji RIA-Nowosti.
Rozmówca agencji Interfax-Ukraina powiedział, że według wstępnych danych poza czterema funkcjonariuszami milicji zginęły dwie osoby cywilne.
20 sierpnia w Groznym zginęli czterej funkcjonariusze w następstwie zamachu dwóch terrorystów samobójców na rowerach.
W Czeczenii, gdzie w kwietniu Moskwa ogłosiła zakończenie operacji antyterrorystycznej, wciąż dochodzi do aktów przemocy. Zwiększyła się też liczba porwań.