Wyrzeźbił portret Lecha Kaczyńskiego w brzozie. Złożył go przed Pałacem Prezydenckim
W poniedziałek po godz. 18 Paweł Althamer złożył przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie portret Lecha Kaczyńskiego wykonany w pniu brzozy. - Postanowiłem zrobić rzeźbę ofiarną i złożę ją w wyrazie współczucie i miłości wobec wszystkich, którzy cierpią – mówił Wirtualnej Polsce.
- Rzeźba jest moją reakcją na smutek, który udzielił się całemu narodowi. On się przerodził się w gniew, agresję i niechęć. We mnie też dochodziło do takich konfliktów, w kontekście śmierci prezydenta i tego, co się teraz dzieje – mówił reporterowi Wirtualnej Polski Klaudiuszowi Michalcowi Paweł Althamer.
Rzeźba ma ponad 4 m długości i waży 400 kg. Artysta na pomysł rzeźby wpadł rok temu, a całą pracę wykonał w jeden dzień.
- Impulsem do tego było wyrzucenie drewna na podwórko, które sukcesywnie rąbałem. Ostatnie, które zostało wydało mi się szczególnie interesujące. Zacząłem dopatrywać się rysunku, który teraz zaniknął, bo teraz pokryły go grzyby. Już kilka miesięcy minęło od zrobienia tej rzeźby – dodał Paweł Althamer.
- Performans? Nie, szkoda życia na głupoty. Nie jestem zwolennikiem teorii zamachu na prezydenta, ale odbieram ten smutek. Mam brata, który do teraz bardzo to przeżywa oraz to, że jego koncepcja nie spotkała się z uznaniem - mówił Wirtualnej Polsce.
Artysta zachęcał do przyniesienia ze sobą kwiatów do udekorowania rzeźby.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_
