- Rzeźba jest moją reakcją na smutek, który udzielił się całemu narodowi. On się przerodził się w gniew, agresję i niechęć. We mnie też dochodziło do takich konfliktów, w kontekście śmierci prezydenta i tego, co się teraz dzieje – mówił Wirtualnej Polsce - Postanowiłem zrobić rzeźbę ofiarną i złożę ją w wyrazie współczucia i miłości wobec wszystkich, którzy cierpią – dodał Paweł Althamer.