Trwa ładowanie...
03-02-2016 11:45

Wyrok ws. podpalenia pracownic ośrodka pomocy społecznej w Makowie. Sąd skazał 64-letniego Lecha G. na dożywocie

• Łódzki sąd okręgowy skazał 64-letniego Lecha G. na dożywocie
• Mężczyzna oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki ośrodka pomocy społecznej
• Do tragedii doszło w grudniu 2014 roku w Makowie koło Skierniewic
• Jedna z kobiet zginęła na miejscu, druga zmarła w szpitalu

d4lv4nn
d4lv4nn

Na karę dożywotniego więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 64-letniego Lecha G., który oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki ośrodka pomocy społecznej w Makowie k. Skierniewic. Jedna z kobiet zginęła na miejscu, druga zmarła w szpitalu.

Śledczy oskarżyli mężczyznę o zabójstwo obu kobiet ze szczególnym okrucieństwem oraz spowodowanie pożaru, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób.

Sąd skazał również oskarżonego na 10 lat pozbawienia praw publicznych. Zarządził też od niego w sumie 500 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz rodzin ofiar.

Uzasadniając wyrok sąd przyznał, że nie miał żadnych wątpliwości, iż doszło do zbrodni ze szczególnym okrucieństwem. Zdaniem sądu Lech G. działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia pracownic ośrodka. Jak mówiła sędzia Agnieszka Boczek, oblewając kobiety benzyną i podpalając je musiał zdawać sobie sprawę, że może to doprowadzić do ich śmierci. "To był okrutny sposób pozbawienia życia" - powiedziała.

d4lv4nn

Sąd uznał również, że oskarżony działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Było to wszystko zaplanowane i drobiazgowo zrealizowane.

Do tragedii doszło w grudniu 2014 r. Według prokuratury mężczyzna wtargnął na teren Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie, przynosząc ze sobą co najmniej trzy plastikowe pojemniki z benzyną. Zdaniem śledczych Lech G. rozlał benzynę na urzędniczki pracujące w jednym z pokoi i podpalił je. Dodatkowo zamknął drzwi i przytrzymywał je, żeby kobiety nie mogły uciec z pokoju.

Jedna z kobiet w wyniku rozległych obrażeń zginęła na miejscu, druga zmarła po trzech dniach w szpitalu. Wkrótce po zdarzeniu napastnik został zatrzymany i aresztowany.

Jak ustalono, Lech G. doraźnie korzystał z pomocy makowskiego ośrodka, wnioskował też o umieszczenie go w domu pomocy społecznej. GOPS jednak wydał decyzję odmowną, którą utrzymał w mocy sąd administracyjny.

d4lv4nn

Po zatrzymaniu Lech G. mówił, że nie pamięta zdarzenia; twierdził, iż nie pamięta nawet, czy był wtedy w Makowie, a przypomina sobie jedynie, że został przywieziony na przesłuchanie. Szczegółowo natomiast opisał swoje starania o umieszczenie go w domu pomocy społecznej. Także podczas kolejnych przesłuchań mówił, że nie pamięta, co robił w dniu tragedii; stwierdził jedynie, że skoro stawiane są mu zarzuty, to musiało być tak, jak wynika z ich treści.

Obok zabójstwa dwóch kobiet, prokuratura oskarżyła go także o spowodowanie pożaru, który - w ocenie śledczych - zagrażał życiu i zdrowiu innych osób przebywających w budynku. Wysokość strat materialnych oceniono na prawie 80 tys. zł.

Mężczyzna trafił na obserwację sądowo-psychiatryczną. Po jej zakończeniu biegli uznali jednak, że w chwili zbrodni miał on tylko nieznacznie ograniczoną poczytalność. Oznacza to, że za swoje czyny może odpowiadać przed sądem.

d4lv4nn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lv4nn
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj