Wypowiedzą wojnę Izraelowi?
W Jerozolimie rośnie przekonanie, że zagrożony coraz bardziej przez powstańców reżim w Damaszku może w ostateczności zaatakować Izrael. Przed taką możliwością ostrzegł w wywiadzie dla wojskowego radia "Galej Cahal" - szef komisji obrony i spraw zagranicznych Knesetu, Szaul Mofaz.
- Można sądzić, że będąc u zmierzchu władzy, Asad spróbuje odwrócić uwagę od masakry własnego narodu przy pomocy wojny z Izraelem - powiedział Mofaz.
W niedzielę armia Baszara al-Asada przeprowadziła na wschodzie Syrii manewry rakietowe, między innymi z pociskami "Scud B", o zasięgu 300 km. Rakiety te mogą zagrozić najgęściej zaludnionym rejonom Izraela.
Tego rodzaju demonstracja siły odebrana została jako ostrzeżenie nie tylko przez Izraelczyków, lecz także przez Turcję i Jordanię, wspomagające powstańców syryjskich. Mnożą się sygnały wskazujące, że dni reżimu Asada są policzone. Media izraelskie podają, że palestyński Hamas zaczął po cichu ewakuować swoich ludzi z Damaszku, gdzie miał dotychczas kwaterę główną.