Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Nie żyje górnik
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice: w nocy zginął 37-letni górnik. Mężczyzna pracował na tzw. przenośniku ścianowym. To już dziesiąta śmiertelna ofiara w górnictwie w tym roku.
Do wypadku doszło po północy na poziomie 850 metrów. Górnik zginął w rejonie ściany nr 16 - donosi "Dziennik Zachodni".
Służby kryzysowe wojewody śląskiego nie poinformowały o okolicznościach śmierci 37-latka. Wiadomo, że mężczyzna był pracownikiem obsługi przenośnika ścianowego. KWK Knurów-Szczygłowice należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
Wypadek w kopalni. To już 10 ofiara w tym roku
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice jest już 10. wypadkiem śmiertelnym w górnictwie w 2019 roku. W kopalniach węgla kamiennego zginęło siedem osób.
Ostatni wypadek w kopalni w woj. śląskim miał miejsce 27 marca 2019 w kopalni Pniówek. Zginął wówczas 33-letni górnik. Bardziej tragiczny był rok 2018. W maju pięciu górników zginęło w wyniku tąpnięcia w kopalni Zofiówka. 20 grudnia wybuch metanu zabił 12 Polaków w czeskiej kopalni CSM Stonawa.
Masz news, ciekawy film lub zdjęcie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Opiszemy najciekawsze historie i materiały!