PolskaWypadek w Grenoble - nie z winy Orlando Travel

Wypadek w Grenoble - nie z winy Orlando Travel

Według Małopolskiej Inspekcji Transportu
Drogowego, organizator wyjazdu pielgrzymów do Francji, firma
Orlando Travel nie ponosi odpowiedzialności za wypadek autokaru
pod Grenoble - poinformował Michał Pierzchała z MITD.

13.08.2007 | aktual.: 13.08.2007 16:25

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-autokaru-z-polskimi-pielgrzymami-6038708617151105g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-autokaru-z-polskimi-pielgrzymami-6038708617151105g )
Tragiczny wypadek autokaru z polskimi pielgrzymami

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-oddaja-hold-ofiarom-wypadku-we-francji-6038692177089665g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-oddaja-hold-ofiarom-wypadku-we-francji-6038692177089665g )
Polacy oddają hołd ofiarom wypadku we Francji

Jak powiedział Pierzchała, stwierdzone w wyniku kontroli dwie nieprawidłowości nie miały bezpośredniego wpływu na organizację wyprawy i ewentualną odpowiedzialność biura za wypadek. Jedno z wykrytych uchybień stało się jednak podstawą zawiadomienia prokuratury o możliwości składania przez właściciela biura fałszywych zeznań dotyczących prowadzenia działalności transportowej.

Jedna z nieprawidłowości stała się jednak podstawą zawiadomienia prokuratury o możliwości składania przez właściciela biura fałszywych zeznań dotyczących prowadzenia działalności transportowej. Chodzi o zeznania właściciela biura, że od kwietnia ub.roku nie prowadzi usług transportowych, podczas gdy dowody wskazują na coś innego.

Druga nieprawidłowość dotyczy nieodesłania do Ministerstwa Transportu licencji transportowej, do czego firma była zobowiązana, skoro nie prowadziła usług transportowych. Jak ustalili inspektorzy, właściciel firmy zrobił to dopiero po informacjach medialnych.

Jak powiedział właściciel biura Orlando Travel Marcin Szklarski, jakiekolwiek nieprawidłowości, stwierdzone przez inspektorów, nie wynikały z jego złej woli, i że gotów jest je wyjaśnić. Przeżyliśmy ciężkie chwile, analizowaliśmy wszelkie okoliczności i udostępnialiśmy kontrolerom wszelkie dokumenty. Trudno byłoby pogodzić się ze świadomością, że w jakimkolwiek stopniu przyczyniliśmy się do tego nieszczęścia - powiedział Marcin Szklarski.

Jak dodał właściciel, z uwagi na fakt, że sprawa odbiła się dużym echem w środowisku organizatorów takich wyjazdów i przewoźników, we wrześniu w porozumieniu z Krakowska Izbą Turystyki zorganizowane zostanie spotkanie, mające na celu przeanalizowanie i wyjaśnienie wszelkich aspektów ich działalności.

Szklarski poinformował także, że nie zamierza - wbrew początkowym informacjom - występować przeciwko francuskim władzom z powodu złego oznakowania drogi.

Wcześniej Inspekcja Transportu Drogowego kontrolowała firmę Caban, właściciela autokaru, i stwierdziła tam przekraczanie czasu pracy kierowców i braki w dokumentacji. Firma będzie musiała zapłacić 30 tys. zł kary.

22 lipca we francuskich Alpach polski autobus uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dolinę rzeki. Podróżowało nim po europejskich sanktuariach maryjnych 50 osób, w tym 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. Zginęło 26 osób, 24 zostały ranne. Pielgrzymkę zorganizowało biuro Orlando Travel ze Skawiny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)