PolskaWypadek awionetki w Katowicach

Wypadek awionetki w Katowicach

Awionetka cessna 152 rozbiła się po południu na sportowym lotnisku w Katowicach Muchowcu. Dwie znajdujące się wewnątrz osoby odniosły niegroźne obrażenia - wynika z informacji policji oraz służb lotniskowych.

21.01.2006 | aktual.: 21.01.2006 20:20

Do wypadku doszło podczas podchodzenia do lądowania. Podwozie, silnik i skrzydła samolotu uległy uszkodzeniu - powiedział Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.

Ranny pilot maszyny i jego towarzysz trafili do szpitala na prześwietlenie i obserwację. Są potłuczeni, ale - jak wstępnie ustalono - nie mają groźnych dla życia i zdrowia obrażeń.

Maszyną kierował doświadczony pilot - instruktor lotnictwa. Wykonywał standardowy lot nad lotniskiem niewielkim dwumiejscowym samolotem, użytkowanym przez Aeroklub Śląski. Nie ustalono jeszcze, co było przyczyną wypadku.

Na miejscu pracują przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy analizują wszystkie okoliczności tego zdarzenia - powiedział dyrektor lotniska i Aeroklubu Śląskiego, Jarosław Szołtysek.

Dodał, że wypadek miał miejsce na nieodśnieżonej części lotniska. Maszyna podchodziła do lądowania, choć trudno na razie powiedzieć, czy było to lądowanie awaryjne, czy też z powodu błędu lub nieprzewidzianych okoliczności pilot wylądował nie tam, gdzie zamierzał.

Przedstawiciele lotniska podkreślają, że awionetka nie spadła, a jej uszkodzenia - jak wynika ze wstępnych oględzin - są wynikiem twardego lądowania i uderzenia w śnieg, który w sobotę, w związku z przejściową odwilżą na Śląsku, stał się wyjątkowo ciężki. Pilot - jak się przypuszcza - nie opanował maszyny na śliskim, topniejącym śniegu.

Prawdopodobnie do wypadku przyczyniły się trudne warunki pogodowe. Wprawdzie maszyna rozbiła się, gdy było jeszcze jasno, ale widoczność była ograniczona. Niewykluczone także, że zamarzł któryś z elementów samolotu, utrudniając jego lądowanie.

Przedstawiciele Aeroklubu przekonują, że latanie w zimowych warunkach nie jest niczym niezwykłym; część lotniska jest odśnieżona, a umiejętności pilotów pozwalają im latać także zimą. Statystyki nie wskazują, aby zimą było więcej wypadków, niż w innych porach roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)