Wypadek autokaru z dziećmi koło Zakopanego. Są ranni
Co najmniej osiem osób rannych w zderzeniu autokaru z dziećmi z samochodem osobowym na zakopiance, między Poroninem a Zakopanem. Wypadek wydarzył się na prostym odcinku trasy. Po zderzeniu autobus zjechał do rowu i uderzył w drzewo.
Wśród rannych jest pięcioro dzieci w wieku od 8 do 12 lat. Ich życie nie jest zagrożone. Najcięższe obrażenia odniósł kierowca auta osobowego. Prawdopodobnie zasłabł i zjechał samochodem na przeciwny pas ruchu drogi krajowej nr 47, wbijając się w autobus.
- To jedna z możliwości. Wiemy też, że mężczyzna jechał "pod słońce" i mógł zostać oślepiony. Na miejscu pracuje ekipa dochodzeniowa. Jest dużo świadków, więc powinniśmy szybko poznać przebieg wypadku. Kluczowe będą też zeznania kierowcy auta osobowego, ale ze względu na stan zdrowia nie możemy z nim jeszcze porozmawiać - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy policji w Zakopanem.
Autokarem jechały dzieci ze Szczecina. Wypoczywały na kolonii w okolicach Nowego Targu i jechały na jednodniową wycieczkę do Zakopanego.
Zakopianka w pobliżu Poroniona jest zablokowana. Objazd, co najmniej do godz. 13, drogówka wyznaczyła przez Ustup.
To nie był jedyny wypadek z udziałem autobusu na polskich drogach w niedzielny poranek. Na autostradzie A2 w pobliżu Nowego Tomyśla autokar też zderzył się z osobówką. Na szczęście nikomu nic się nie stało.