Wyniosła z siłowni biżuterię wartą 50 tys. zł
• Zatrzymano 31-latkę podejrzaną o kradzież wartej 50 tys. zł biżuterii
• Do zdarzenia doszło w jednym z klubów fitness
• Kobiecie grozi do 5 lat więzienia
Policjanci ze Śródmieścia odzyskali zrabowaną biżuterię i zatrzymali 31-latkę podejrzaną o jej kradzież. Łupem kobiety padła wysadzana szafirami i brylantami obrączka z białego złota i pierścionek z takimi samymi kamieniami warte w sumie 50 tys. zł.
Do kradzieży doszło w klubie fitness. Jedna z kobiet zdjęła pierścionki, ponieważ przeszkadzały jej w ćwiczeniach. Biżuterię położyła na parapecie. Wychodząc, zapomniała jednak o drogich ozdobach. Gdy zorientowała się, co się stało, skontaktowała się z klubem i poprosiła o odnalezienie i schowanie do czasu jej przyjazdu kosztownych pierścionków. Jednak po biżuterii nie było już śladu.
31-latkę udało się odnaleźć dzięki nagraniu monitoringu. Widać na nim, jak kobieta ogląda biżuterię, a następnie chowa ją do kieszeni spodni.
Właścicielka kosztowności umieściła w całej siłowni ogłoszenia ze zdjęciami pierścionków i prośbą o ich zwrot. Nie odniosło to jednak żadnego rezultatu.
Sprawą zajęli się więc policjanci. Zatrzymali złodziejkę i odzyskali skradzioną biżuterię. Kobiecie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.