Wyniki wyborów 2020. Rafał Trzaskowski apeluje do prezydenta: stańmy do debaty

Z sondażu late poll IPSOS wynika, że w pierwszej turze wygrał Andrzej Duda, zdobywając 42,9 proc. głosów. Na drugim miejscu, za urzędującym prezydentem, znalazł się kandydat KO Rafał Trzaskowski, którego poparło 30,3 proc. głosujących. Zmierzą się oni w drugiej turze wyborów - datę wyznaczono na 12 lipca.

Tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników Rafał Trzaskowski zaproponował debatę. - Naprawdę warto porozmawiać o prawdziwych wyzwaniach i o tym, o czym dzisiaj rozmawiają Polki i Polacy, a nie o tym, o czym się rozmawia na Nowogrodzkiej. W związku z tym zapraszam panie prezydencie, niech pan wybierze miejsce - mówił na warszawskim Powiślu kandydat KO na prezydenta.

Jednocześnie prezydent Warszawy oświadczył, ze od poniedziałku jest do dyspozycji prezydenta. Zaprosił go do Płocka, gdzie od rana będzie prowadził kampanię wyborczą. - Możemy tam debatować, ale w każdym kolejnym dniu będę w każdym kolejnym mieście. Zapraszam pana na debatę. Niech pan wybiera odpowiedni dzień, odpowiednie miejsce. Wreszcie porozmawiajmy o prawdziwych problemach - mówił Trzaskowski.

Zobacz także: Aleksander Kwaśniewski o wyniku Andrzeja Dudy. "Tam wewnątrz jest duży zawód"

W nocy kandydat PO przyjechał do Zegrza. Podczas konferencji prasowej wystosował podobny apel. - Mam nadzieję, że sztaby się dogadają. Jestem otwarty na każdą formułę, która będzie miała formę prawdziwej debaty - mówił polityk.

Wiceprzewodniczący PO wyliczał, że podczas niej powinny paść tematy, takie jak: miejsca pracy, edukacja czy służba zdrowia. - Nie możemy sobie pozwolić na kolejną debatę zastępczą, gdzie pyta się o to, co już miało miejsce, albo zostało rozstrzygnięte" - stwierdził Trzaskowski.