Wyniki wyborów 2019. Stanisław Karczewski: mam uzasadnione przesłanki, że będę kandydatem PiS
Stanisław Karczewski przyznał, że wszystko wskazuje na to, że będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na marszałka Senatu. Jednak pewności, że pozostanie na stanowisku marszałka izby wyższej, nie ma. - Wszystko w rękach senatorów - podkreślił.
Obecny marszałek Senatu Stanisław Karczewski był gościem w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. - Tak, wszystko na to wskazuje, że będę kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na marszałka izby wyższej - powiedział. Podkreślił, że decyzja, kto faktycznie zostanie wybrany, zależy do senatorów. - Wszystko w rękach senatorów. Jesteśmy bardzo blisko sytuacji remisowej. Może być remis w głosowaniu - tłumaczył.
Wczoraj tuż przed naradą PiS na Nowogrodzkiej Karczewski był pytany o to, czy spodziewa się, że pozostanie nadal na swoim stanowisku. - Wszystko na to wskazuje - odpowiedział. Dziś w TVN24 tłumaczył, że usłyszał pytanie, czy "będzie kandydatem".
PiS po październikowych wyborach parlamentarnych straciło większość w Senacie. Podział mandatów wygląda teraz następująco: PiS - 48, KO - 43, PSL - 3, a Lewica - 2. Cztery miejsca zdobyli kandydaci niezależni. Partia rządząca prowadzi rozmowy z tymi ostatnimi. Wciąż liczy, że uda im się odzyskać większość.
- Transfery są możliwe do ostatniej chwili. 12 listopada to się rozstrzygnie - przypomniał Karczewski.
Polityk pytany, czy opiera na czymś swoje nadzieje, że mógłby pozostać marszałkiem Senatu, odpowiedział: "w polityce zawsze trzeba mieć nadzieję". - Mam uzasadnione przesłanki, żeby tę nadzieję mieć - podkreślił gość "Rozmowy Piaseckiego".
Zobacz też: Poważne oskarżenia pod adresem abp. Sławoja Leszka Głodzia. "On nie ma się, czym przejmować"
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24