PolskaWynik Geremka w głosowaniu w PE: nie sukces, ale i nie porażka

Wynik Geremka w głosowaniu w PE: nie sukces, ale i nie porażka

To nie sukces, bo sukcesem byłby wybór, ale także nie porażka - tak wyniki głosowania na kandydaturę prof. Bronisława Geremka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego skomentował marszałek Sejmu Józef Oleksy. Szefem PE został hiszpański socjalista Josep Borrell - za jego kandydaturą głosowało 388 eurodeputowanych, za Geremkiem - 208.

Wynik Geremka w głosowaniu w PE: nie sukces, ale i nie porażka
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

20.07.2004 | aktual.: 20.07.2004 14:54

W podobnej tonacji jak marszałek wypowiadali się politycy innych partii, których eurodeputowani poparli kandydaturę Geremka. Ocenili, że 208 głosów to dobry wynik. Jedynie lider LPR Roman Giertych jest przeciwnego zdania. Europosłowie Ligi nie głosowali za Geremkiem.

Oleksy: Geremek zaistniał

Według Oleksego, Geremek uzyskał dobry wynik jak na panującą w PE dyscyplinę frakcyjną. Dostał więcej głosów niż ma frakcja, która go zgłosiła - zauważył Oleksy. Zdaniem marszałka, prof. Geremek poważnie zaistniał w imieniu Polski w rozszerzonej UE i mimo że nie został przewodniczącym, dzisiejszy dzień stawia go już w gronie znanych polityków europejskich.

Oleksy uważa, że europosłowie z ramienia SLD powinni głosować na polskich kandydatów. Solidarność polska powinna ten jeden raz odgrywać rolę - ocenił marszałek.

Rokita: osobisty autorytet

Szef klubu PO Jan Rokita podkreślił, że Geremek, w bardzo trudnej sytuacji, w której nie popierała go "żadna duża międzynarodówka europejska", dzięki osobistemu autorytetowi dostał dużo głosów. PO zdecydowała się na poparcie Geremka, ryzykując utratę poparcia dla kandydatury Janusza Lewandowskiego na szefa komisji budżetowej PE.

Rokita ma jednak nadzieję, że Lewandowski zostanie szefem tej komisji. Nie ma co ukrywać: poparcie polskiej kandydatury narobiło PO trochę kłopotu, ale czego się nie robi w słusznej sprawie - powiedział.

Rokita ma także nadzieję, że wiceprzewodniczącym PE zostanie szef grupy PO w parlamencie, Jacek Saryusz-Wolski. Wybory się jeszcze nie odbyły, więc nie należy niczego przesądzać, ale jeśli byście mnie zapytali, czy coś w ogóle w polityce jest pewne, to wydaje się, że pewne jest to, że szef grupy Platformy w PE będzie wiceprzewodniczącym tego parlamentu - powiedział dziennikarzom.

Dorn: źle się stało

Szef klubu PiS Ludwik Dorn żałuje, że Geremek nie został wybrany. Źle się stało. Stanowisko szefa PE mogło przypaść kandydatowi z nowego kraju - ocenił.

Jego zdaniem, wybór Geremka "leżał nie tylko w polskim interesie narodowym, ale też w interesie Europy Środkowej - nowego wielkiego regionu Unii".

Banach: jeszcze nie jesteśmy na podium

Dla szefowej klubu SdPl Jolanty Banach wynik uzyskany przez Geremka to sukces. To głosowanie oznacza, że w strukturach i instytucjach UE będziemy krajem znaczącym, zarówno w kwestiach merytorycznych, jak i w polityce kadrowej - podkreśliła.

Banach nie jest zaskoczona wynikiem głosowania. Jesteśmy w salonie UE nowicjuszem. Minie jeszcze trochę czasu zanim nas zaproszą na podium - prognozuje.

Lepper: wypadł dobrze

Zdaniem szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, 208 głosów oddanych na Geremka to dobry wynik. Jak powiedział, polskie partie nie uczyniły jednak wszystkiego, by go wypromować na fotel przewodniczącego PE. Lepper uważa, że wyniku Geremka nie można rozpatrywać w kategoriach zwycięstwa lub porażki. Wypadł bardzo dobrze i zaprezentował się bardzo dobrze - powiedział.

Lepper zaznaczył, że Samoobrona popierała kandydaturę Geremka. Deklarowaliśmy do początku, że niezależnie od przynależności partyjnej waśnie i animozje partyjne zostawiamy w Polsce, a w PE walczymy o polski interes narodowy - zaznaczył.

Giertych: to był wygłup

Z kolei zdaniem lidera LPR, Romana Giertycha, "208 głosów oznacza, że Geremek miał najmniejsze szanse na zostanie przewodniczącym PE i jego kandydatura była demonstracją służącą jedynie nagłośnieniu jego nazwiska". Jak podkreślił, eurodeputowani LPR głosowali zarówno przeciwko niemu, jak i przeciw drugiemu kandydatowi. Giertych uznał, że kandydowanie Geremka traktować należy w kategorii "wygłupu". Profesor nie wspierałby autorytetu Polski. Skompromitowałby Polskę gdyby został przewodniczącym - ocenił.

Pawlak: realność praktyczna

Szef klubu ludowców Waldemar Pawlak wyjaśnił, że eurodeputowani PSL głosowali przeciwko kandydaturze Geremka, ponieważ, "przy całej sympatii osobistej do Geremka, trzeba brać pod uwagę realność praktyczną, polityczną".

Geremek: będę zwykłym posłem

Będę zwykłym posłem Parlamentu Europejskiego i to znaczy bardzo wiele - powiedział polskim dziennikarzom po wtorkowym głosowaniu. Wyraził nadzieję, że potrafi nadać "polskiemu głosowi w tym parlamencie widoczność, słyszalność i skuteczność". Zastrzegł, że wszyscy myślą o przyszłości Europy, pamiętając jednak o interesach własnego kraju. Temu chcę służyć i mogę zapewnić: czymkolwiek będę w tym parlamencie, to będę robił dobrze - zapewnił.

Geremek powiedział również, że cieszy go poparcie, jakie uzyskał od większości polskich europosłów (według deklaracji przedstawicieli wszystkich polskich grup, przeciw głosowali jedynie europosłowie PSL i część z SLD, a LPR oddała głosy nieważne). To oznacza, że poza podziałami partyjnymi jest coś ważniejszego i to jest satysfakcja - podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)