PolskaWyłudzono ponad 4 mln zł, zatrzymano kolejne osoby

Wyłudzono ponad 4 mln zł, zatrzymano kolejne osoby

W związku z wyłudzeniem ponad 4,1 mln zł z państwowych dotacji dla łódzkiego zakładu zbrojeniowego "Wifama-Prexer" zatrzymano kolejnych 15 osób. Wśród zatrzymanych są urzędniczka Ministerstwa Gospodarki i pracownik Ministerstwa Obrony.

11.03.2003 20:58

Zatrzymań dokonali we wtorek funkcjonariusze łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - poinformowała Agencja.

Urzędniczce Ministerstwa Gospodarki zarzuca się ujawnienie tajemnicy służbowej. "Kobieta ujawniła korespondencję prowadzoną w tej sprawie przez prokuraturę z Ministerstwem Gospodarki. Przekazała kserokopię dokumentu jednemu z podejrzanych" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Ministerstwo Pracy i Gospodarki poinformowało wieczorem we wtorek, że w końcu ubiegłego roku prokuratura okręgowa w Łodzi zwróciła się do resortu gospodarki "z pytaniem o dokumentację umowy między ZM 'Bumar-Łabędy' a ZM 'Wifama' z października 1998 roku". Ministerstwo jednak - ponieważ nie było stroną umowy - nie posiadało jej. "MG poinformowało, że nie kierowało żadnych dotacji do 'Wifamy', aczkolwiek jest w posiadaniu informacji, że 'Bumar-Łabędy' część dotacji otrzymanej z MG skierował do 'Wifamy' na utrzymanie mocy dla potrzeb produkcyjnych 'Bumaru'" - napisało biuro prasowe o korespondencji MG z prokuraturą.

Pracownik MON, emerytowany pułkownik, jest podejrzany o podpisanie fikcyjnej umowy na kwotę ok. 10 tysięcy złotych.

Wśród pozostałych zatrzymanych są właściciele firm powiązani rodzinnie i towarzysko z zatrzymanymi szefami "Wifamy-Prexer". Prokuratura zarzuca tym osobom pomoc w wyłudzeniu na szkodę Skarbu Państwa dotacji w wysokości od kilku tysięcy do prawie miliona złotych.

Razem z zatrzymanymi we wtorek zarzuty związane ze sprawą wyłudzeń postawiono już w sumie 44 osobom, w tym członkom zarządu łódzkiej firmy produkującej m.in. uzbrojenie dla polskiej armii. Aresztowano na razie 11 osób.

Sprawa dotyczy działalności firm "Wifama" i "Prexer" przed ich połączeniem w latach 1998-99; obie firmy miały wtedy ten sam zarząd. Według prokuratury, przedstawiciele tych firm na podstawie fikcyjnych umów dotyczących konserwacji, napraw remontowych i zakupu urządzeń wprowadzali w błąd pracowników Urzędu Wojewódzkiego i wyłudzali dotacje.

Pozostałe zatrzymane osoby zawierały fikcyjne umowy na wykonanie tych remontów i napraw. Prac jednak nigdy nie wykonywano, choć płacono za nie pieniędzmi pochodzącymi z dotacji na utrzymanie zdolności produkcyjnych na czas zagrożenia bezpieczeństwa państwa.

Firma "Wifama-Prexer" zajmuje się m.in. projektowaniem, produkcją i remontowaniem maszyn budowlanych, podzespołów i części do czołgów, wyrobów uzbrojenia lotniczego oraz produkcją broni strzeleckiej i białej - szabli i noży. (an)

Źródło artykułu:PAP
łódźpolicjakasa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)